Forum 1 Grupy Ćwiczeniowej

boro · Wysłany: Czw 23:23, 08 Mar 2007 Temat postu:

rzeczywiscie dyskusja sie nieco przeciagnela i znajduje sie nie tam gdzie trzeba ale z drugiej strony w "spam roomie" nic, a przynajmniej wiekszosc postow, nie jest tam gdzie powinna byc. nieco skryty, niesmialy do tej pory forumowicz ukazal swoje oblicze w pelnym swietle dajac do zrozumienia innym ze nadaje sie do prowadzenia tworczej dyskusji, ze jest otwarty na argumenty innych, ze potrafi je analizowac i konstruowac kontrargumenty. nie jest biernym odbiorca przymujacym to co sie mu mowi co z jednej strony stanowi plus gdyz nie jest podatny na wplywy innch a z drugiej strony moze stanowic zagrozenie gdyz po przeanalizowaniu wypowiedzi oponenta potrafi wysnuc wnioski podwazajace zdanie rozmowcy co niekoniecznie moze sie spodobac komus z kim prowadzi debate.

nasz konflikt wyniknal z braku obustronnego zrozumienia jednak z pomoca pospieszyl Hans ktory znakomicie sprawdzil sie w roli mediatora za co jestem mu wdzieczny.

co do wspomnianej przez ciebie idei. zgadzm sie z toba ze kazda idea wymaga konsultacji, nieustannych rozmow, ymian pogladow aby stala sie blizsza kazdemu czlonkowi spoleczenstwa bez wzgledu czy jest to idea z zalozenia o zasiegu lokalnym, regionalnym, panstwowym czy tez ogolnonarodowym. bez zrozumienia istoty czy tez moze inaczej formuujac celow danej idei trudno jest przekonac kogokolwiek do jej slusznosci. wiaze sie to z tym ze czlowiek jest istota z natury niechetna wszelkim nowosciom ktore moglyby znaczaco zmienic jej dotychczasowy, w pewien sposob ustabilizowany tryb zycia. mysle ze jednak po zapoznaniu sie i doglebnym przemysleniu powiazanym z dyskusja z osobą propagujaca dana idee, dany czlowiek bylby gotow poswiecic dotychczasowy schemat na rzecz innego, lepszego schematu z ktory niewatpliwie wpadnie porzucajac ten w ktorym wczesnej tkwil. podsumowujac dyskusja jest bardzo waznym a nawet osmielilbym sie powiedziec najwaniejszym elementem majacym na celu odnalezienia obopolnego porozumienia i zrozumienia.

boro · Wysłany: Wto 21:02, 20 Mar 2007 Temat postu:

Wsch. słońca: 05:31
Zach. słońca: 17:40

Pochmurno i ulewy.
temp. max: 5 °C
temp. min: 1 °C
Wiatr pół-wsch.: 10.8 km/h
Temp. odczuwalna (wiatr): 1.56°C

niestety taka jest prognoza na dzień jutrzejszy który mieliśmy uczcić na murku. może jednak synoptycy rąbnęli się w przewidywaniach i nie będzie aż tak źle. na wszelki wypadek weźcie pare groszy :)

wicher

Może ktoś poda jakieś sensowne miejsce i czas kiedy możliwy byłby wypad na bro. Smile

boro

nastepny czwartek(27.04.2007)/piatek(28.04.2007) albo jedno i drugie. zdecydowanie najlepszy termin.

jkl

czwartek bardzo fajny termin, pisze sie na to ;]

boro

chociaz raz bys odpuscil sobie swoja panne i poszedl z nami w piatek wypic to co tygryski lubia najbardziej. jak kocha to poczeka. zreszta caly wolny tydzien bedzie wiec zdazycie sie soba nacieszyc.

jkl

ehh boro tak ciezko zrozumiec, ze nei zmienie swoich wartosci i idealow i zawsze bedzie dziewczyna > piwo i nei ma co do tego 2 zdan, normalnie widuje sie raz czy 2 w tyg, wiec nie chce odpuszczac, a piwo moge loic w reszte dni ;p

boro

a tam takie tlumaczenie. do konca zycia z nia bedziesz wiec jak raz sie nie spotkasz to chyba nic sie nie stanie. no chyba ze ma ci cos do zaoferowania, cos co nie moze czekac wtedy zrozumiem:) ja tam moge i czwartek i w piatek isc wiec jest tylko kwestia dogadania sie z innymi.

wicher

Ludzie & ludziska(a tak przy okazji, to chyba tytuł jednego z działów w CD-Action - czytało się kiedyś) proponuję piątek po egzaminie z C lub sobotę(30.06.2007) jako dzień wspólnego spotkania przy piwie i kontemplowania naszego jestestwa.

boro

visher, z 'tajniakami' nie pijemy, hahaha

wicher

żesz ty!!!! Wyślę FBI i CIA - Bush nie będzie miał nic przeciwko temu.

boro

z Bushem to ja jestem na 'ty' i smigalismy razem po texasie na nieokielznanych mustangach i polowalismy na bizony. pewnie powiesz ze naslesz na mnie KGB ale tez ci powiem ze z Putinem to ja w ostatnia niedziele wodke pilem u mnie w piwnicy i zajadalismy moje wysmienite ogoreczki kwaszone.

Ktoś coś mówił że jutro /21 listopada 2007/ będzie jakieś spożywanie alkoholu, a kilka osób wyraziło chęć uczestniczenia w uroczystości obchodów dnia trzeźwości na politechnice :] Nadal to aktualne czy jednak nic z tego nie wyjdzie?